Na indyjskim niebie w niedzielę w nocy na kilka sekund pojawił się tajemniczy, niezidentyfikowany obiekt latający. Świadkowie zdarzenia opisali go jako “ognistą kulę” i domyślili się, że mógł być częścią niekontrolowanej chińskiej rakiety, której pozostałości spadły do Oceanu Indyjskiego.
Mieszkańcy Indii dostrzegli na niebie tajemniczy obiekt, który przypominał kulę ognia. Świadkowie spekulowali, że mogła być to część chińskiej rakiety kosmicznej, która po powrocie do ziemskiej atmosfery rozbiła się i wpadła do Oceanu Indyjskiego, na północ od Malediwów o godzinie 22:14 czasu wschodniego w sobotę.
Na nagraniach widać pulsujący, pomarańczowy obiekt, który zdaje się rozszerzać i kurczyć na niebie. Niektórzy stwierdzili, że wyglądało to, jak płonący balon wypełniony helem lub statek kosmiczny.
Jeden ze świadków zdarzenia powiedział:
“UFO było niezwykle jasne, jak kula ognia krążąca po nocnym niebie. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Byłem przerażony”.
Podobny błyszczący obiekt zauważył w styczniu pakistański pilot. Niezidentyfikowany obiekt latający zlokalizowano w pobliżu Rahim Yar Khan podczas lotu z Karaczi do Lahore. Obiekt miał okrągły kształt i co chwilę rozbłyskał, dodatkowo wyrzucał coś z siebie. Wyglądało to, jak małe eksplozje gazu na niebie.