Rzadki indyjski wilk został uratowany przed straszną śmiercią, gdy jego głowa utknęła w plastikowym pudełku.
Fotografowie przyrody znaleźli wilka w jeziorze w Nagpur, w centrum Indii. Ich zdjęcia pokazują, jak chude było to wygłodzone zwierzę.
Uważa się, że wilk szukał pożywienia w pojemniku i utknął, stając się coraz bardziej głodny z czasem.
Tanay Panpalia, 26-letni księgowy z Nagpur, zobaczył wilka, robiąc zdjęcia ze swoimi przyjaciółmi, a grupa próbowała go uratować.
Pan Panpalia powiedział: „To był plastikowy pojemnik, którego mieszkańcy wsi często używają do przechowywania żywności.
„Mieszkańcy wsi wyrzucają puste plastikowe pojemniki, gdzie chcą. To powoduje problemy dla dzikich zwierząt.
„Ja i dwóch przyjaciół poszliśmy nad jezioro, aby zrobić zdjęcia ptakom, ale mieliśmy też nadzieję zrobić kilka zdjęć wilkom.
Kiedy zobaczyliśmy ich stado, byliśmy tak podekscytowani, że przez chwilę za nimi podążaliśmy, żeby zrobić zdjęcia. Nagle znaleźliśmy młodego wilka, którego głowa utknęła w plastikowym pojemniku.
Inne wilki obserwowały nas z daleka, a my się przestraszyliśmy, bo było nas tylko trzech, a ich dziesięciu.
Młody wilk wydawał się bardzo słaby, bo nie mógł jeść z powodu plastikowego pojemnika.
Na szczęście plastik miał dziury, więc mógł oddychać i pić wodę, co prawdopodobnie utrzymało go przy życiu.
Powiedzieliśmy ekipie ratunkowej Departamentu Leśnego Nagpur, co się dzieje, i podążaliśmy za wilkiem, aż dotarli.
Ekipa w końcu dotarła dwie godziny później i z pomocą zestawu ratunkowego złapaliśmy wilka i odcięliśmy pojemnik od jego głowy.
To się udało, a wilkowi nic się nie stało. Ciągle polewaliśmy go wodą, żeby obniżyć temperaturę jego ciała, a następnie wypuściliśmy go z powrotem na wolność.
Szybko uciekł i później dołączył do stada. Cała akcja ratunkowa trwała około trzech godzin, ale było warto. „Byłem smutny, widząc, jak tak piękne zwierzę utknęło i prawie umarło, ponieważ ludzie nie wiedzieli, co robić.
„Podążałem za nim i robiłem zdjęcia, pokazując ludziom, jak ich śmieci wpływają na dziką przyrodę”.
Po zadzwonieniu do wydziału leśnego w Nagpur, spędzili dwie godziny na śledzeniu wilka, aż przybyła ekipa ratunkowa i odcięła pojemnik.