Doniesienia z Białorusi wskazują, że prezydent kraju jest poważnie chory. Dyktator skomentował doniesienia medialne. Alaksandr Łukaszenka, człowiek od lat rządzący Białorusią żelazną pięścią, znalazł się w centrum uwagi mediów ze względu na tajemniczą chorobę, na którą rzekomo cierpiał niedawno. Dokładny charakter jego choroby nie jest znany. Czy Łukaszenko walczy z ciężką chorobą? Jest komentarz dyktatora. Łukaszenka, dotychczas przedstawiany jako niezłomny przywódca, zmaga się z tajemniczą chorobą, która może być poważniejsza, niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Podczas swojej niedawnej wizyty w Kazachstanie na szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy białoruski przywódca nie czuł się najlepiej. Reporter rosyjskiej telewizji Dożd Michaił Fishman nie pozostawia wątpliwości co do stanu zdrowia Łukaszenki. Dziennikarz zauważa, że ​​twarz Łukaszenki jest blada, a jego mowa niepewna. Ponadto anonimowe źródło cytowane przez tę stację stwierdziło, że dyktator jest poważnie chory i z trudem radzi sobie ze swoją chorobą.

Łukaszenka wierzy, że jest nieśmiertelny. Powiedział: „Musisz mnie długo znosić”. Widoczny bandaż na przedramieniu sugerował, że dyktatorowi podano kroplówkę.

Równie ciekawa jest reakcja głównego aktora na doniesienia o jego stanie zdrowia, która jednak odbiera nadzieje jego politycznym przeciwnikom. – Jeszcze nie umrę, przyjaciele. „Będziecie musieli mnie długo znosić” – powiedział Łukaszenka. Dyktator próbował bagatelizować sprawę, twierdząc, że chodzi po prostu o brak czasu na szybką wizytę u lekarza, co skutkuje różnymi problemami zdrowotnymi.