Były prezydent i lider Solidarności z lat 80. zwrócił się do Polaków. Treść posta na Facebooku jest zgodna z formalnym przemówieniem pożegnalnym, a przemówienie zawierało szereg nieoczekiwanych stwierdzeń.
Lech Wałęsa, legendarny lider Solidarności i były prezydent Polski, po raz kolejny stał się przedmiotem publicznej uwagi. Jego wypowiedzi po raz kolejny przyciągnęły uwagę internautów. Laureat Nagrody Nobla sformułował przesłanie przypominające pożegnanie.
W niedawnym poście na Facebooku Lech Wałęsa, były prezydent Polski i laureat Nagrody Nobla, oświadczył uderzająco: „Kończę swój żywot w tej dolinie ziemi”. W swoim najnowszym poście na Facebooku Lech Wałęsa stwierdza, że nie ma już żadnych interesów. Szczere przyznanie się polityka nie wynika wyłącznie z jego podeszłego wieku, ale również z jego aspiracji do angażowania się we współczesne sprawy polityczne.
Po dokładniejszym zbadaniu posta stało się jasne, że niepokojącym stwierdzeniom towarzyszyła wiadomość skierowana do całego narodu. Wałęsa, znany ze swojej barwnej retoryki i kontrowersyjnych wypowiedzi, postanowił zaapelować do Polaków w związku z obecną sytuacją w kraju.
Były prezydent wzywa swoich współobywateli do zachowania się w sposób nienormalny. „Zaleca się zatem, aby rodacy przyjęli postawę błagalną”. Wałęsa wyraził wdzięczność za możliwość skorzystania z wkładu osób takich jak Tusk i Bodnar, którzy stali się kluczowymi postaciami w obecnym krajobrazie politycznym.
Laureat Nagrody Nobla chwali rząd, jednocześnie krytykując tych, którzy oskarżają koalicję o niespełnienie obietnic wyborczych. Apeluje o wdzięczność i powściągliwość, sugerując, że rząd nie powinien być poddawany nieustannym żądaniom odpowiedzialności.
Pozycja byłego prezydenta w sprawie niespełnionych obietnic
Pomimo bezwarunkowego poparcia dla obecnego rządu, laureat Nagrody Nobla próbuje złagodzić nastroje społeczne w obliczu narastającego niezadowolenia z działań rządu. W swoim poście były prezydent nie powstrzymuje się również od krytyki poprzedniego rządu.
Wałęsa twierdzi, że poprzednia administracja dopuściła się nielegalnych działań, w tym przywłaszczenia majątku państwowego i podważenia struktur instytucjonalnych. Sugeruje, że obecne wyzwania, przed którymi stoi obecny rząd, można przypisać działaniom Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński jest postrzegany jako utrudniający postępy obecnego premiera.
„Jaki jest powód tej bezczynności?” Można założyć, że chcieliby to zrobić. Poprzednia administracja dopuściła się systematycznego i powszechnego przywłaszczenia, zniszczenia i zdrady. Rzeczywiście, pierwszym działaniem powinno być uwięzienie wszystkich odpowiedzialnych. Niemożność osiągnięcia tego doprowadziła do obecnego stanu rzeczy. „Należy sporządzić kompleksowy spis ruin i zaminowanych obiektów i ujawnić go publicznie” – kontynuuje były prezydent.