W niedzielę król Filip VI i królowa Letizia stanęli w obliczu gniewu ofiar powodzi. W Paiporta, na obrzeżach Walencji, mieszkańcy pokryci błotem i uzbrojeni w maski i łopaty krzyczeli na parę królewską, nazywając ich mordercami.
Wizyta nie powiodła się. Ochroniarze otworzyli parasole, aby chronić rodzinę królewską przed błotem. Król Filip VI próbował rozmawiać z rozgniewanymi mieszkańcami.
Hiszpańska służba meteorologiczna ostrzegała przed większymi opadami deszczu, które mogą pogorszyć sytuację. W niedzielny wieczór w Walencji obowiązywało czerwone ostrzeżenie, podczas gdy w innych obszarach obowiązywały ostrzeżenia o niższym poziomie.
Dramatyczne ujęcia z Hiszpanii. Samochód premiera został zdewastowany. Ludzie są wściekli z powodu tragedii i sposobu, w jaki radzą sobie z nią władze. Tłum zaatakował samochód hiszpańskiego premiera, krzycząc obelgi i rzucając przedmiotami. Zdjęcia pokazują, że pojazd premiera został poważnie uszkodzony.
Król Felipe i królowa Letizia okazali wsparcie mieszkańcom pomimo napiętej atmosfery. Królowa i król rozmawiali z ofiarami powodzi, a król próbował nawiązać kontakt z obywatelami pomimo swoich błotnistych ubrań. Prezydent Walencji, Carlo Mazón, powiedział, że rozumie, dlaczego ludzie są źli i że muszą poradzić sobie z sytuacją.
Ponad 200 osób zginęło, a tysiące domów zostało zniszczonych w powodzi. Paiporta jest symbolem katastrofy, w której zginęło 60 osób. Ludzie są źli z powodu powolnej reakcji służb ratunkowych i braku podstawowych środków. Wielu mieszkańców i wolontariuszy sprząta domy.