Mężczyzna łowił ryby w stawie, gdy nagle gad wyskoczył z wody, aby uczynić go swoją zdobyczą.

Na Hilton Head Island w Karolinie Południowej (Stany Zjednoczone) scena obiegła cały świat w mgnieniu oka. Co się stało? Aligator wyszedł ze stawu i został przyłapany na gonieniu rybaka. Gad zrobił duże wrażenie na obecnych.

Wszystko zostało nagrane przez Micah Kimberlina, mężczyznę, który, jak donosi Inside Edition w wirusowym filmie opublikowanym na YouTube, jechał rowerem z rodziną w okolicy, ale zatrzymał się, aby popatrzeć na aligatory pływające w stawie.

Ponieważ wyjął wtedy kamerę, udało mu się nagrać, jak rybak z tej historii powoli odchodzi od stawu. To właśnie tam aligator ruszył tak szybko, jak mógł, aby uczynić go swoją zdobyczą.

Na szczęście rybak był znacznie szybszy od gada i udało mu się uciec na tyle, aby zwierzę zdecydowało się wrócić do wody. Ludzie, którzy byli w pobliżu, byli bardzo zszokowani tym, co się stało. Wszystko to można zobaczyć na dwóch viralowych filmach, które Micah wrzucił na Facebooka.

Aligatora nie ma już w stawie.

Warto również wspomnieć, że Inside Edition w swoim poście na YouTube poinformował, że Departament Zasobów Naturalnych Karoliny Południowej udał się na miejsce zdarzenia, aby usunąć zwierzę ze stawu i „uczynić park bezpieczniejszym dla ludzi”. Kilku użytkowników pochwaliło tę akcję w sekcji komentarzy i byli bardzo szczęśliwi, że rybak został uratowany przed śmiercią. Inni tymczasem odważyli się powiedzieć, że oni również przeżyli ataki gadów.