Problemy ze zdrowiem ma również serialowy Ferdynand Kiepski. Choć na planie Świata według Kiepskich rozśmiesza nas do łez, prywatnie cierpi na depresję spowodowaną wiekiem.
Andrzej Grabowski to ulubiony aktor wszystkich widzów. Na planie seriali komediowych rozśmieszał nas do łez, ale w życiu prywatnym nie jest mu do śmiechu. Od jakiegoś czasu boryka się z pogarszającym się stanem zdrowia. Wyznał też dziennikarzom, czego boi się teraz najbardziej.
Andrzej Grabowski. Choroba zajrzała mu w oczy. Szczere wyznanie
Samopoczucie i humor Grabowskiego pozostawiają wiele do życzenia. Jak pokazał ostatni wywiad z 70-letnim aktorem, nie wszystko jest z jego głową w porządku. W rozmowie z dziennikarzami aktor powiedział, że przede wszystkim boi się teraz starości i związanego z nią cierpienia.
O ile na co dzień widzimy go na szklanym ekranie wesołego i roześmianego, to w życiu prywatnym jest zupełnie inaczej. Niewątpliwie Andrzej Grabowski wkroczył w nowy etap swojego życia ze znaczącymi sukcesami, dlatego zastanawia się nad zdrowiem i starością.
Nadal jest aktywny zawodowo i szanowany jako aktor, ale w jego oczach nie ma już tej radości, co kiedyś. Nie tak dawno aktor obchodził swoje okrągłe 70. urodziny. Jednak ten dzień nie stał się dla niego przyjemnością. Wiek kojarzy mu się wyłącznie z kłopotami.
Starzenie się to temat, którego aktor najchętniej w ogóle by nie poruszał. Jest dla niego źródłem traumy i frustracji. Przez ostatni czas dużo myślał o starzeniu się i byciu tak starym, co wpędziło Grabowskiego w stan depresyjny.
Wiek jest przyczyną depresji aktora. “Boję się cierpieć” – mówi aktor.
Obecnie serialowy Ferdek Kiepski zmaga się z myślami o starości, utracie zdrowia i ogólnie pojętym cierpieniu związanym z wiekiem. Jednocześnie ma tylko jedno pragnienie, a raczej marzenie. Nie chce być ciężarem dla nikogo z rodziny i pragnie być niezależny do samego końca.
– Wolałbym świętować na przykład 48, a nie okrągłą rocznicę. Ogólnie rzecz biorąc, chcę uniknąć pozwalania sobie na liczby dotyczące wieku. Ostatni incydent wpędził mnie w depresję. Boję się chorób, przede wszystkim moich bliskich. Nie chciałabym jednak nikogo denerwować, ani być przez nikogo wyręczana. Boję się cierpienia i chcę się zabezpieczyć, żeby nie obciążać córek” – powiedział 70-letni aktor w rozmowie z dziennikarzami gazety “Na żywo”.
Aktor troszczy się i nie narzeka na brak bliskich mu osób. Nieustannie jest przy nim rodzina, przede wszystkim ukochana żona. W trudnych chwilach może znaleźć u niej wsparcie, usłyszeć z jej ust miłe słowo. Dzielenie się problemami nie stanowi dla Grabowskiego problemu, co nie pozwala mu ani przez chwilę myśleć, choćby o tym, że się starzeje.