Jeden aspekt nagrania jest szczególnie zastanawiający: Nawalny nie skarżył się na swój stan zdrowia, zgodnie z informacjami podawanymi przez rosyjskie niezależne media. Pojawiają się również głosy sugerujące, że Nawalny został zamordowany.

Zmarły Aleksiej Nawalny jest uśmiechnięty na tym nagraniu, które jest

ostatnim znanym nagraniem z jego udziałem przed śmiercią w więzieniu 16 lutego. Rosyjska Federalna Służba Więzienna poinformowała, że Nawalny, więzień polityczny i prominentny opozycjonista w Rosji, miał 47 lat w chwili śmierci. Telewizja Biełsat opublikowała ostatnie nagranie, na którym widać żywego Nawalnego.

16 lutego Nawalny poczuł się źle i stracił przytomność wkrótce po spacerze podczas odbywania kary w kolonii karnej nr 3. Personel medyczny kolonii przybył szybko i wezwano zespół pogotowia ratunkowego. Specjalna wiadomość została natychmiast odebrana przez rosyjskie oficjalne agencje prasowe.

Zaskakujące jest to, że na nagraniu widać uśmiechniętego Nawalnego. Nie ma na to dowodów, a lekarze nie potwierdzili, by w dniu śmierci na cokolwiek narzekał.

Nikt oficjalnie nie skomentował przyczyny śmierci Nawalnego. Może być ona jednak związana ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w Rosji. Opozycjonista najwyraźniej zmarł z przyczyn naturalnych, ale nikt w to nie wierzy, ponieważ wybory odbędą się już w marcu.

Według rzeczniczki Nawalnego, Aleksiej Nawalny został zabity.

14 lutego media poinformowały, że Nawalny został przeniesiony do izolatki po raz 27. podczas swojego pobytu w więzieniu. Później proputinowskie źródła podały, że doznał on nagłego zakrzepu krwi. Prawnik odwiedził Nawalnego dzień przed jego śmiercią i potwierdził, że wszystko było w porządku.

Zgon Aleksieja Nawalnego potwierdziła jego rzeczniczka Kira Jarmush, która oświadczyła, że został on zamordowany. Śmierć nastąpiła w kolonii karnej nr 3 w Harpie w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym.