Tradycja i nowoczesność stale się zderzają, również jeśli chodzi o nadawanie imion noworodkom. System rejestracji urodzeń przechodzi całkowitą metamorfozę.
Czy to może oznaczać koniec swobody rodzicielskiej w wyborze imienia dziecka? Najnowsze wytyczne Ministerstwa Spraw Cyfrowych sprawiły, że przyszli rodzice czują się dość nieswojo. Co się zmieni? Na pewno skończy się papierkowa robota i długie kolejki w urzędach, ale to nie ostatnia zmiana, jaką zaplanowało Ministerstwo Spraw Cyfrowych.
Cyfrowa rewolucja nadchodzi do urzędów stanu cywilnego. Urzędnik może sam wybrać imię dziecka.
Dni długich kolejek w urzędach i papierowych dokumentów powoli dobiegają końca. Od 2018 r. ponad 685 000 rodziców skorzystało z opcji zgłoszenia urodzenia online, a liczba ta szybko rośnie. Ministerstwo Spraw Cyfrowych jest zachwycone nowym systemem, podkreślając jego zalety. Dzięki nowoczesnym narzędziom cyfrowym rodzice mogą łatwo zarejestrować narodziny swojego dziecka bez konieczności wizyty w urzędzie. To proste. Potrzebujesz Zaufanego Profilu lub e-dowodu, aby wypełnić formularz na platformie ePUAP w ciągu 21 dni od narodzin dziecka.
Będziesz mieć 14 dni na odwołanie się od decyzji. To również tutaj wchodzi w grę kontrowersyjny aspekt nowych przepisów. Podczas gdy rodzice nadal mają prawo wybrać imię dla swojego dziecka, urząd zastrzega sobie prawo do ingerencji. Nie chodzi o drobne sugestie lub porady.
Jeśli zasady nie są przestrzegane, kierownik urzędu stanu cywilnego może odmówić zarejestrowania imienia, które nie spełnia wymagań. Jeśli urzędowi nie podobają się imiona rodziców, może wybrać je samodzielnie. Według Ministerstwa rodzice mogą odwołać się od tej decyzji w ciągu 14 dni. Minister zatrzymuje się na sekundę. Czy urzędnik może wybrać imię twojego dziecka? Tak, może! I bez zgody rodziców. Zasady są proste: imię nie może być złośliwe, nieprzyzwoite ani zdrobniałe. Możesz użyć maksymalnie dwóch imion; wszelkie imiona obce muszą wskazywać płeć.
Ale kto decyduje, co jest „śmieszne”? Czy tradycyjne polskie imiona, takie jak „Żywomir” lub „Miłosława”, zostaną? W pierwszej połowie 2024 r. najpopularniejsze imiona to Maja i Nikodem. Warto wybrać imię, które nie narazi Twojego dziecka na nienawiść w przyszłości.