Krztusiec jest wysoce zaraźliwy, ponieważ nawet bezobjawowy nosiciel może przenieść chorobę. Objawy przypominają przeziębienie, infekcję górnych dróg oddechowych lub zapalenie krtani. Niestety, choroba nie zawsze ma łagodny przebieg.
Czy krztusiec jest niebezpieczny?
Krztusiec, czyli krztusiec, jest wysoce zaraźliwą chorobą wywoływaną przez bakterie Bordetella pertussis. Zakażenie rozprzestrzenia się drogą kropelkową, a głównym źródłem zakażenia są chore osoby, które potencjalnie zagrażają 12–17 innych osób.
Krztusiec stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, które może skutkować poważnymi powikłaniami płucnymi lub neurologicznymi, w tym głuchotą, upośledzeniem umysłowym lub napadami padaczkowymi. Najbardziej podatne na tę chorobę są niemowlęta do szóstego miesiąca życia, osoby starsze i osoby z istniejącymi schorzeniami.
Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB liczba przypadków krztuśca w Polsce wzrosła ponad trzykrotnie w porównaniu z rokiem ubiegłym. Tymczasem w Czechach panuje epidemia, w wyniku której od początku roku zakażonych zostało już ponad 3 tysiące osób. Szkoła została zamknięta, a w związku z rekordową falą krztuśca potwierdzono pierwszy zgon.
Lekarz stwierdził, że liczba zachorowań rośnie wykładniczo, w Czechach jest ich najwięcej od lat 60. XX wieku, a sytuacja w Polsce z dnia na dzień się pogarsza.
Objawy krztuśca pojawiają się zwykle 7-10 dni po kontakcie z osobą zakażoną. W ciągu pierwszych kilku tygodni choroba ta daje objawy podobne do infekcji górnych dróg oddechowych.
Objawy te obejmują katar, suchy kaszel, stan podgorączkowy, zapalenie gardła i zapalenie spojówek.
W miarę jak choroba przechodzi w drugą fazę, toksyny powodują ataki kaszlu z głośnym wydechem na końcu, duszność, odkrztuszanie śluzu i wymioty.
Niemowlęta poniżej szóstego miesiąca życia mogą doświadczać epizodów bezdechu i utraty przytomności z powodu braku tlenu, a nie napadów kaszlu. Ta faza choroby może trwać od czterech do ośmiu tygodni.
W okresie rekonwalescencji trwającym od dwóch do czterech tygodni ataki kaszlu stopniowo słabną i występują rzadziej. Ataki te mogą być wywołane czynnikami zewnętrznymi, takimi jak stres, wilgotność powietrza lub wahania temperatury.
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego i Państwowy Zakład Higieny zalecają przyjmowanie antybiotyków przez 14 dni w leczeniu krztuśca.
Sugerują także stosowanie leków przeciwkaszlowych, przeciwwymiotnych i uspokajających. Uważa się, że po rozpoczęciu skutecznej antybiotykoterapii osoba chora na krztusiec przestaje zarażać po pięciu dniach.
Informację tę przekazała Paula Jakubasik, dziennikarka Wirtualnej Polski.