Wśród dokumentów rządu USA, które nie tak dawno wyciekły do sieci są te dotyczące zakończenia wojny między Rosją a Ukrainą. Amerykański wywiad donosi, że napięcia między Żeleńskim a jednym z najwyższych generałów mogą doprowadzić do zmiany przywództwa. Niedawno media obiegła wiadomość, że do sieci wyciekły tajne dokumenty rządowe Pentagonu. Wśród nich jest ocena amerykańskiego wywiadu, która wskazuje na możliwy dalszy rozwój wojny na Ukrainie. “Rozwój” nie jest tu słowem przesadzonym, gdyż po obu stronach sporu muszą zostać podjęte raczej zdecydowane kroki, które nie wskazują na prawdopodobne zakończenie konfliktu zbrojnego w najbliższych miesiącach.

Dokumenty nie wykluczają również możliwości zmiany przywództwa na Ukrainie, która ma być ponoć wynikiem konfliktu między Wołodymyrem Żeleńskim a jednym z jego generałów.

Czy Zelensky przestanie być prezydentem Ukrainy?

Według zapisów w dokumentach, jak donosi Washington Post, trwająca wojna prowadzi do frustracji w kraju i krytyki sposobu jego prowadzenia. Źródło podaje, że dokumenty nie wskazują, czy ewentualna zmiana przywództwa dotyczy władz politycznych czy wojskowych. Sugeruje jednak, że urząd prezydenta Ukrainy, choć popularny w kraju, ma bardzo napięte relacje z urzędem szefa Sił Zbrojnych Ukrainy, generała Walerego Zaluznego. Jest to postrzegane przez niektórych w Kijowie jako “zagrożenie polityczne” – wynika z dokumentów Pentagonu.

Kiedy skończy się wojna na Ukrainie?

Dokumenty mówią też, że nic nie zwiastuje rychłego końca wojny na Ukrainie, a eksperci twierdzą, że potrwa ona “co najmniej do końca 2023 roku”. Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że kolejne miesiące przyniosą jedynie “niewielkie zdobycze terytorialne”. Taki pat, w którym żadna ze stron nie osiąga zdecydowanej przewagi, jest opisany w dokumencie jako najbardziej prawdopodobny scenariusz – czytamy w artykule.

Wiele wskazuje na to, że Rosja i Ukraina przeprowadzą dalszą mobilizację wojskową. Ze strony Moskwy spodziewane są stopniowe kroki w tym kierunku, natomiast eksperci zwracają uwagę, że w przypadku władz w Kijowie decyzje mogą obejmować “totalną mobilizację”. Oznacza to, że może dojść do poboru całej uprawnionej populacji. Raport wspomina też o nasileniu przez Ukrainę ataków na terytorium Rosji. To, według gazety, zaniepokoiło niektórych amerykańskich urzędników. Obawiają się oni, że takie ataki mogą zmusić Władimira Putina do eskalacji konfliktu lub dać Chinom pretekst do “rozpoczęcia dostaw śmiercionośnych bomb w ramach wsparcia dla Rosji”.