Siedemdziesięcio Czteroletni król Karol III nie mógł wybaczyć swojemu synowi i synowej zrujnowania najważniejszego dnia w jego życiu. Po tym, jak spóźnili się na koronację, król mruknął z goryczą. Ekspert czytający z ruchu warg pokazał, jak bardzo byli rozgoryczeni… 

Król Karol III z niecierpliwością czekał na ten dzień od czwartego roku życia, kiedy został następcą tronu po śmierci swojego dziadka Jerzego VI i księcia Walii w wieku dziesięciu lat. Niestety, sprawy nie potoczyły się zgodnie ze starannie przygotowanym planem. Ekspert od czytania z ruchu warg opowiedział brytyjskiej prasie, jak podczas oczekiwania na księcia Walii i jego żonę, księżną Kate, król wypowiedział gorzkie słowa. Podobno powiedział z goryczą: “Jestem zirytowany, bo muszę tu siedzieć i czuję się staro…”. 

Koronacja króla Karola III nie przebiegła zgodnie z planem. 

Król Karol III, zgodnie z protokołem, miał wejść do Opactwa Westminsterskiego jako ostatni, po tym jak wszyscy krewni niższej rangi zajęli swoje miejsca i stanęli, aby oddać mu hołd jako głowie monarchii i Kościoła Anglii. Przed nim książę i księżna Walii przybyli do opactwa w uroczystych szatach, co nastąpiło zbyt późno. Jednak dopiero teraz okazuje się, ile nerwów to kosztowało. 

Dopiero teraz mało kto domyślił się, że książę William i księżna Kate mają spore problemy z punktualnością, zwłaszcza, że zgodnie z przysłowiem jest to grzeczność królów, jak można przypuszczać, także przyszłych królów. Ta rodzina jednak tak nie uważa. 

Książę William i księżna Kate spóźnili się na koronację króla Karola III. 

Z drugiej strony zrozumiałe jest, że rodzice małych dzieci czasami mają trudności z załatwieniem wszystkiego na czas. Ale król Karol III nie wiedział, jak znaleźć wymówki, zwłaszcza w tak ważnym dla niego dniu. 

Eksperci od czytania z ruchu warg odkryli, że mruczał do siebie, gdy jego zmarły syn i synowa przybyli, zmuszeni czekać na ich przybycie w powozie. 

Sytuacja powinna wyglądać zupełnie inaczej. Król miał przybyć po tym, jak książę i księżna Walii oraz ich dzieci zajmują wyznaczone im miejsca. W międzyczasie miał czekać w powozie, podczas gdy oni w pośpiechu zajmowali swoje miejsca. 

Gorzkie słowa Karola III. 

Eksperci od czytania z ruchu warg nie zgadzają się co do treści przemówienia Karola III, ale zgadzają się, że w każdej wersji jego uwag jest gorycz. Jak stwierdza Jacqui Press: 

“Martwię się o czas; tym razem było to dłuższe i, cóż, mam na myśli, spójrz! Wiem…” 

Ekspert cytowany przez Sky News twierdzi, że słowa brzmiały: 

“Nigdy nie możemy być na czas. Tak, jestem… to jest minus. Zawsze jest coś”. 

Wersja jednego z tick tock erów jest najgorsza: 

“To niewyobrażalne, że trwa to tak długo. Jestem zirytowany, bo muszę tu siedzieć i czuć się staro…”. 

Jest to również najtrudniejsze do zaakceptowania, ponieważ w końcu są lepsze czasy, aby poczuć się staro niż dzień koronacji, a w każdym razie badani woleliby, aby tak nie było.