Małżonkowie mogli nie uznać tego za zabawne, ponieważ ostatnio spotykają się z negatywną prasą.  

Czy ich czas w Hollywood dobiega końca?

Tracą sympatię swoich fanów. Ich marka traci na wartości, a młodszy syn króla Karola III i jego narzeczona potrzebują pomocy w odzyskaniu opinii publicznej.

Powrót do łask fanów będzie wymagał pracy. Para spaliła niemal wszystkie mosty opuszczając Wielką Brytanię, a i w Kalifornii nie wiedzie im się najlepiej.

Amerykańska aktorka i brat księcia Williama stracili kilka lukratywnych kontraktów i nic nie wskazuje na to, by kolejne firmy chciały ryzykować, podpisując z nimi nowe umowy.

Zagraniczna prasa coraz częściej plotkuje o ich potencjalnym powrocie na Wyspy, zwłaszcza że Hollywood staje się coraz mniej przyjazne słynnej parze.

Książę Harry i Meghan Markle zostali wyśmiani podczas rozdania Złotych Globów.

Podczas ostatniego rozdania Złotych Globów książę Harry i Meghan Markle na własnej skórze doświadczyli przepychu gali rozdania nagród filmowych i telewizyjnych w Beverly Hills, która przyciągnęła największe gwiazdy. Ceremonia nie obyła się bez kontrowersji, ponieważ komik, który prowadził wydarzenie, zrobił kilka niewybrednych żartów wśród emocji związanych z konkursem.

Jo Koy, prowadzący Złote Globy po raz pierwszy, podczas swoich przemówień wielokrotnie wspominał o serialu “Sukcesja”. “Sukcesja” była niewątpliwie jednym z największych zwycięzców tegorocznej ceremonii wręczenia nagród.

W pewnym momencie komik stand-upowy zażartował, mówiąc,

“Serial “Sukcesja” otrzymał dziewięć nominacji. To świetny serial o bogatej, dysfunkcyjnej i skłóconej rodzinie – oh, czekaj, to “The Crown””. Zażartował z głośnej produkcji o losach Windsorów.

Chwilę później Jo Koy bezpośrednio zaatakował Harry’ego i Meghan,

stwierdzając, że zapłacono im miliony za nic nie robienie, a to tylko dzięki Netflixowi. 

Żart rozbawił niemal wszystkich obecnych na ceremonii. Można jednak przypuszczać, że Meghan i Harry nie docenili tego komentarza.

Nadawca uchwycił dyrektora generalnego Netflixa, Teda Sarandosa, wybuchającego śmiechem, a nagranie szybko stało się hitem internetu.